Wchodząc do domu Pauliny, ma się wrażenie, że wszystko funkcjonuje tu w perfekcyjnej harmonii. Salon w neutralnej palecie barw zaprasza do niespiesznego odpoczynku z widokiem na las. Dominują tu dwa świetnie pasujące do siebie kolory, chłodny odcień szarości i ciemny błękit. O ile pierwszy, nieco konserwatywny, można zauważyć w wielu realizacjach, to drugi, w połączeniu z różnorodną paletą neutralnych odcieni, jest już wyraźnym kontrastem, zwracającym na siebie uwagę. Sposób, w jaki wchodzi w grę z neutralnymi barwami, pomaga wydobyć ich ukryte odcienie. Szare sofy i drewniane elementy wprowadzają do pomieszczeń powiew świeżości. Ogólny efekt jest subtelny i spokojny, ale z pewnością nie bezbarwny.