Mój wiejski dom to miejsce mojego urodzenia,to dom w którym spędziłam dzieciństwo.Po śmierci Rodziców przekazaliśmy go w użytkowanie obcym ludziom.Oni z kolei przekazali komuś innemu.Dom popadał w ruinę.Ilekroć przejeżdżałam obok niego.łezka kręciła się w oku.Postanowiłam coś z tym zrobić.Zastanawialiśmy się z mężem nad jego sprzedażą,ale druga myśl była taka,że dlaczego nie mielibyśmy spędzić tutaj reszty naszego życia.Tak postanowiliśmy i zaczęło się.Aż trudno uwierzyć ,że daliśmy radę.
To ,co zastaliśmy w domu,na podwórku,garażu ,obórce i stodole przerosło moje wyobrażenia.Pracowaliśmy całymi dniami,robiło się coraz milej.Ruszył remont domu.Zaczęłam myć,czyścić i odnawiać stare meble,kupować szydełkowe firanki,szyć serduszka i poduszki.
W swoim domu mam wszystko stare,bo takie kocham.
Nasze dzieci i wnuki chętnie przyjeżdżają na wszystkie święta.Najmłodsze wnuczki spędziły tu wiele wakacji.
Z mężem spędzamy tu każdą wolną chwilę.